Qrólowa Mieczy się jednak nie zakocha

Decyzja zapadła - Qrólowa Mieczy nadal pozostanie singielką. Zdecydowanie na własne życzenie i z własnej nieprzymuszonej woli. Ale od początku...

Nasza Qrólowa Mieczy nie miała nigdy łatwo. Zawsze musiała być roztropna, rozsądna i samodzielna. O mężczyznach wiedziała od zawsza, że nie można na nich polegać, że kobieta zawsze musi dać sobie rade sama. Wzorce rodzinne nie pozostawiły jej w tej dziedzinie żadnych złudzeń. Od maleńkości była programowana, na bycie samą. Życie dorosłe też jej przekonań nie zmieniły. Od mężczyzn, których znała niewiele chciała i vice versa. Zawsze myślała, że to może nieodpowiedni czas, że jeszcze przyjdzie pora na wielką miłość. Niestety miłości zawsze było nie w porę. Do bycia samemu można się przyzwyczaić, można nauczyć się pokory wobec życia, ale pomimo tego nie tracić nadzieji, że może kiedyś, może ktoś. 

Życie w pojedynkę nie jest usłane różami i to co odstrasza mężczyzn na kilometr jest samodzielna i silna kobieta. Dlatego nie tak łatwo jest uwieżyć Qrólowej, że tym razem może być inaczej. I pojawił się ktoś, lub raczej ktoś ponownie zawitał w jej życiu. Ona nie wróżyła tej znajomości nic dobrego, za dużo różnic. Ale on nie odpuszczał, nie dawał za wygraną. To jej zaimponowało. Już dawno nikt tak uparcie się o nią nie starał. Choć konstelacja pomiędzy Qrólową Mieczy a Rycerzem Kielichów była naprawde niekorzystna, ona postanowiła choć spróbować dać im szansę. I choć rozsądek aż kłuł jej umysł, podobała jej się ta myśl, że a może, a nóż się uda ... tym razem...
Kiedy pojawia się choć cień nadziei, czasem cuownie jest po prostu cieszyc się tą myślą. 

I kiedy Qrólowa Mieczy nadinterpretowała zainteresowanie pucharowego pana i próbowała być mniej lodowata, pan bajdużył i czarował.
Kim jest więc tajemniczy Rycerz Kielichów - pan 44 lata, jeszcze mąż innej pani, 2 dzieci, zodiakalny rak. A więc wodny element już mamy. Poza tym miły, sympatyczny, wyrozumiały, wspaniały słuchacz. Adorator prawie perfekcyjny. Zawodowo zamiast z ludźmi, miał do czynienia z wiatrakami. Co właściwie w przenośnie bardzo do niego pasowało. Bo pan był tak trochę oderwany od rzeczywistości i lubił pobujać w obłokach. Niestety na swojej drodze napotkał Qrólową Mieczy i niestety pomylił bajki. Pan miał snuł nadzieje na przyjemny czas spędzony z atrakcyjną panią, wszystko niezobowiązująco oczywiście. Niestety atrakcyjna pani nie miała absolutnie ochoty być czyimś kolejnym czasoumilaczem. Szalona kobieta, woli gnuśnieć w samotności niż przygarnąć pana na weekend, bo panu się nudzi.
Qrólowa Mieczy będąc w pełni władz umysłowych usunęła pana z telefonu komórkowegio i swojego życia.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

10 Mieczy - bo co nas nie zabije, to nas wzmocni

Smutna historia o 8 Kielichów

Zdrada