Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2022

Miłość odesłana DHL-em

Czy można zaczynać wpis od końca? Czy warto rozgrzebywać, to co zostało pochowane. Na wieki wieków. Amen. Na tym grobie niestety nie wyrosły żadne kwiatki. Na tak marnej ziemi nawet chwasty odmówiły zapuszczania korzeni. Rok temu byłam z Alexem. Tak naiwna i na siłę prze-szczęśliwa. Zastanawiacie się może, jak do tego doszło. Ja sama do tej pory się dziwię, jak mogłam się wpakować w tą beznadziejną relację bez Happy Endu. Teraz znów jestem sama. Właściwie to już od dawna. Mogłabym napisać, że odeszłam. Uratowałam nasz kobiecy honor. Ale tak naprawdę żadna ze mnie bohaterka. On tak długo trzymał drzwi na oścież, że w końcu musiałam trafić do wyjścia. Nie, on nie próbował mnie zatrzymać. On nawet nie odczuł, że mnie nie ma. Dostaję od Was wiadomości. Wszystkie was i nas łączy to jedno pytanie. A może on coś do mnie czuje? Może tylko nie potrafi tego okazać. Może jak będę cierpliwa, to on się przede mną otworzy, może się zdecyduje. Może moja miłość wystarczy za nas dwoje. Nie Kochane. N