No i gdzie ta miłość...

Monisiu, dziękuję za odzew i za powierzone mi zaufanie. Niestety miłość nas Moniki jakoś obchodzi szerokim łukiem. Rozpisywać się próżno nie będę, więc nie biadolę i od razu zabieram się do interpretacji.

1. Monika - karta sygnifikator - Rycerz Monet
2. Blokady i przeszkody - 5 Buław
3. Przeszłość w uczuciach - Paź Mieczy
4. Plany i cele - 3 Mieczy
5. Najbliższe wydarzenia - Zmartwychwstanie
6. Dalsze wydarzenia - Pustelnik
7. Podsumowanie - 4 Mieczy


Monisiu, już nie pamiętam, czy wcześniej stawiałam ci karty. Tak jak napisałam wcześniej, zakurzyłam mój blog strasznie. Więc dlatego zaczynam dla ciebie z nową, czystą kartą.

Rycerz Monet wskazuje, że jesteś osobą stateczną, twardo stąpającą po ziemi. Jeżeli szukasz partnera, to takiego, który również ma poukładane w głowie. Nie oglądasz się za bawidamkami, amatorami przygód i adrenaliny. Ciągnie ciebie bardziej do czegoś przyziemnego i nie chodzi tutaj o żadnego nudziarza, z którym będziecie zapuszczać korzenie przed telewizorem. Cenisz sobie niezależność i zaufanie. W mężczyźnie szukasz oparcia. Wydaje mi się, że czas podbojów miłosnych masz już za sobą. Dla ciebie partner musi na równi z tobą coś wnosić do związku. Dlatego rozglądasz się za mężczyzną, który odnosi sukcesy na szczeblu zawodowym. Nie szukasz mężczyzn sporo starszych od siebie. Wiekowo określiłabym ciebie na 28 lat lub 30 plus. Obecnie bardzo utożsamiasz się ze swoją pracą. Ciężko pracowałaś na to, co osiągnęłaś. Praca wypełnia ci również uczuciową lukę.

5 Buław wskazuje mi na twój temperament. Raczej nie należysz do uległych udomowionych kobietek. Stawiasz zazwyczaj sprawę jasno, albo pasuje, albo nie. Kompromisy na początku związku raczej nie są twoją najmocniejszą stroną. W mężczyznach irytuje ciebie brak zdecydowania. Maminsynka najchętniej pogoniłabyś tam, gdzie diabeł mówi dobranoc. Nie wiem jak daleko problem leży w twojej przebojowej naturze, a jak bardzo jakiś konflikt z przeszłości leży ci na sercu. Bo to też pokazują karty. Nie wiem, czy problemem nie jest tutaj problem w komunikacji z mężczyznami. Może spotykałaś się na siłę z mężczyznami, którzy do ciebie nie pasowali i nazbyt często dochodziło do konfliktów lub różnic w poglądach na życie i na wszystko.
Raczej nie widzę abyś była ofiarą przemocy domowej, masz na to za silną energię. Więc najlepiej nie będę poruszała tego tematu, bo u ciebie wydaje mi się raczej mało prawdopodobny.

To, co było. Paź Mieczy. W niedalekiej przeszłości mogłaś szukać miłości na drodze wirtualnej. Nic raczej dobrego z tego nie wynikło. Lub raczej niczym to nie zaowocowało. Ale był ktoś, kto negatywnie utkwił ci w pamięci. Była znajomość, raczej krótka. Widzę komunikację drogą internetową lub smsy. Wyczuwam uszczypliwości i wrogość. Może tutaj za bardzo idealizuję, ale kolejna karta w układzie pokazuje, że jeszcze nie jesteś do końca gotowa na związek. W serce tkwi jeszcze kolec. To zraniona duma, To uraza, która nie daje o sobie zapomnieć i jak cierń wciąż jątrzy ranę.
To, że masz niepozamykane sprawy z przeszłości jest jasne. Tylko powstaje pytanie, w jakim stopniu wpływają one na twoje obecne życie. Wydaje mi się, że to, co ciebie blokuje, to nie tylko zranione uczucia, tutaj zadra tkwi o wiele głębiej. Ktoś ugodził ciebie tam, gdzie boli najbardziej, w twój najczulszy punkt. Dlatego to tak długo nie pozwala o sobie zapomnieć.

W najbliższej przyszłości nie będzie się działo zbyt wiele. Zmartwychwstanie pokazuje na zmiany w twoim życiu. Jeżeli chodzi o mężczyzn, to raczej póki co machniesz na tą ręką i zajmiesz się innymi rzeczami. Pustelnik pokazuje samotną ścieżkę, którą na pewno do końca roku jeszcze będziesz kroczyć. Pustelnika nikt nie zmusza do samotnej wędrówki, on podejmuje tą decyzję świadomie. Ty też będziesz czegoś szukać. Czegoś lub kogoś. Może w tym pustelniku będziesz jeszcze bardziej czuła się samotna.
Karty mówią o uporządkowaniu swojego życia. Wytyczeniu sobie priorytetów. Może to być początek nowego procesu w twoim życiu. Nowe plany i projekty zajmą pierwsze miejsce w twoim życiu, tym samym spychając sferę uczuciową na dalszy plan.

4 Mieczy na końcu rozkładu również pokazuje, że przyszedł czas na rekonwalescencję. Trzeba dać zabliźnić się ranom i dać sobie szansę, po prostu odpuścić, nie rozpamiętywać. Bo po co się tak udręczać.

Gdybym nie była sobą napisałabym: To nie jest dobry czas na miłość. Gwiazdy nie wróżą szczęścia w tej dziedzinie. Poczekaj aż konstelacja stanie się bardziej korzystna. Czekają cię jednak nowe przedsięwzięcia i nowe projekty. Pod koniec roku poczujesz potrzebę pobycia sama ze sobą. Uważaj na siebie, medytuj lub zapisz się na yogę. Ale, że ja to ja, znowu napisałam epopeję.

Moniko, śmiało odnieś się do tego, co napisałam. 
Jak zawsze z najlepszymi chęciami i tylko dobrymi życzeniami :)

Lawendowa Wiedźminka :)))))  

Komentarze

  1. Moniś nie wiem jak Ty to robisz, ale w 80% masz rację jak nie więcej :)
    Stawiałaś mi karty.....jestem po rozwodzie.....troche przeszłam, musiałam sobie poukładać w głowie, mam blokady i niskie poczucie wartości, to nie ułatwia. Ale prę do przodu mimo wszystko i wierzę, ze dla nas los też przyniesie coś dobrego.
    Dzięki śliczne.
    Ściskam mocno i....dobrze, że jesteś :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

10 Mieczy - bo co nas nie zabije, to nas wzmocni

Smutna historia o 8 Kielichów

Zdrada