Śpieszymy z miłością - ale czasem nadaremnie

Danusiu - powracamy do wróżby.
Każda historia miłosna ma swoje cienie i blaski. Jeśli miłość się wypala, najczęściej taka jest kolej rzeczy. Może nie jesteśmy w stanie kochać wiecznie. Ale jeśli coś kończy się nagle, niespodziewanie, kiedy nasza bajka tak po prostu pryska. Gdzie szukać winy? Jak ukoić serce? Jak zrozumieć, że ktoś nie był wart naszej miłości.

Danusiu, chyba użyłam wszystkich metod, aby dotrzeć do źródła problemu, abym mogła dać Ci nadzieję, jakoś podnieść na duchu. Moje karty (tym razem użyłam innej talii) pokazują mi tą samą sytuację, co przy pierwszym rozkładzie.
Nie mam wątpliwości, że chodzi ciągle o tą samą osobę. I również tym razem nie mogłam pozbyć się tego dziwnego uczucia, że z tym człowiekiem coś jest nie tak.
Opiszę Ci wszystko krok po kroku.


Sytuacja uczuciowa z obecnym partnerem: 3 Mieczy - Diabeł - Qrólowa Buław

Mamy zranione serce. Mamy nieczyste zamiary, oszustwo, nieszczerość i pojawia nam się inna kobieta.

Sytuacja uczuciowa w 2015 roku:



Pierwsza połowa roku nie jest najłatwiejsza dla ciebie. Mamy wahanie i rozterki. Czekasz z niecierpliwością na wiadomości, które nie nadchodzą. Kolejne 3 karty mówią o rozstaniu. Nawet jeśli 5 Monet jest dla nas nieoczekiwaną stratą kogoś, kogo kochamy. To kolejne 2 karty pokazują, że nie będziesz błagać o łaskę. Sama się odwrócisz i pójdziesz w swoją stronę. Popatrz jak te 3 ostatnie karty się uzupełniają. Na karcie 5 Monet mamy zimę i śnieg. Tak jak teraz. Czujesz, że straciłaś coś bardzo cennego - człowieka, którego darzysz uczuciem. Jeśli on ciebie nie chce, to ty rozumiesz i akceptujesz jego decyzję. On nie musi nic mówić, ty sama wiesz, kiedy trzeba odejść. Ty sama Danusiu odejdziesz dalej niż on tego oczekuje. Bo to ty w tej 6 Mieczy wyzwolisz się od tego uczucia.
Druga połowa roku wygląda już zupełnie inaczej. Mamy też sukcesy na szczeblu zawodowym i w twoim życiu na dobre zagości stabilizacja. Odzyskasz równowagę i spokój ducha. Może być też jakieś wesele w rodzinie. Na stały związek do końca roku się raczej nie zapowiada, ale może pojawić się ktoś z przeszłości. Mamy również dwie 3. Może się pojawić dwóch adoratorów. W tym drugim półroczu jakoś ci będzie milej czas upływał. Tych dwóch mężczyzn - to mogą być jacyś dobrzy znajomi, osoby, z którymi łączą cię stosunki przyjacielskie. Na końcu masz 5 Mieczy. Nie wydaje mi się żeby zapowiadała ona nowe kłopoty. Raczej to będzie takie westchnienie ulgi, z którym pożegnasz ten rok.

Pierwsze 3 karty nieco mnie zaniepokoiły, więc zrobiłam dodatkowe rozkłady. Żeby mieć jasność.

Jakim K. jest człowiekiem - 4 Mieczy
Co się z nim teraz dzieje - 2 Monet
Jego uczucia do Danuty - 7 Buław
To, co ukrywa - Zawieszony
Dlaczego się nie odzywa - 2 Mieczy
Zamiary wobec Danuty - 10 Mieczy (!!!!)

Danusiu, tego wieczoru pytałam konkretnie o tego obecnego mężczyznę. Nazwijmy go K..

K. może mieć problemy zdrowotne lub cenić sobie zdrowy tryb życia. Jako człowiek może nie tyle jest zamknięty w sobie, ale z dystansem podchodzi do nowych znajomości. W życiu kieruje się rozsądkiem i potrzebuje często czasu na podjęcie ważniejszych decyzji. Nie wiem czy z zawodu nie jest lekarzem lub nie pracuje w szeroko pojętej służbie zdrowia. Jeśli chodzi o jego miejsce zamieszkania, lub o obecne miejsce pobytu - może gdzieś okolice gór. Jakoś wyczuwam świeże powietrze. Bym powiedziała również, że K. długo dochodzi do siebie po jakiś cięższych życiowych doświadczeniach. Potrzebuje trochę czasu na wylizanie ran.

Uczucia do ciebie - tak jakby walczył sam ze sobą. Toczył jakąś wewnętrzną walkę. Ta karta może wyrażać również, że dla niego wszystko jest zbyt skomplikowane i pogmatwane.

Kolejne karty pokazują jedynie dystans, wahanie, niezdecydowanie, przeczekanie.
Zamiary wobec ciebie pozostawię bez komentarza!!!

Dla pewności o którą relację chodzi, zapytałam Tarota:

Jaki był was związek: Zawieszony - Sprawiedliwość - Król Kielichów

Więc znowu mamy takie zawieszenie. Ostrożność. Lęk przed zobowiązaniami w karcie Sprawiedliwość. Za to Król Kielichów może i wskazywać na czułego i opiekuńczego partnera, który służy dobrym słowem. On otoczy ramieniem i powie, że wszystko będzie dobrze. On będzie razem z nami cierpiał, jednak nie dając nam motywacji do działania. Często przez swój sposób bycia lub podejście do partnerki, jego intencje są opacznie postrzegane.

Z jakiego powodu doszło do zerwania relacji - Pustelnik - 3 Mieczy - Wieża

Wiesz co Danusiu, ten Pustelnik może być tutaj tym co napisałaś, że twoja niepewność sprawiła, że się wycofał.

Danusiu, jeśli związek się rozpada, to żadne z partnerów nie jest bez winy. Nie chcę z tego mężczyzny robić potwora. Ale odpowiedz mi lub nie, odpowiedz samej sobie. Co takiego mu zrobiłaś, że z kochającego mężczyzny przemienił się w sopel lodu. Że urwał z tobą kontakt i nie odpowiada na sms-y i telefony. Czy tak zachowuje się mężczyzna, który kocha. Nie i tysiąc razy nie! Nie ważne jak teraz boli, Ty nie zasłużyłaś sobie na takie traktowanie. Czasem milczenie rani o wiele bardziej niż najgorsze słowa.  

Komentarze

  1. Och Moni i ta wróżba jest smutna..ale chyba własnie takiej sie spodziewałam...odpowiem ci dlaczego byłam niezdecydowana na wspolne zamieszkanie,otóż wczesniej kiedy spotykalismy się K przez cały czas flirtował z innymi kobietami, juz wtedy zapaliło mi sie czerwone światełko, ale naiwnie wierzyłam że się zmieni, kiedy okłamał mnie drugi raz /udowodniłam mu że romansuje z inną/ to wyparł sie..wtedy zerwałam ta relację,przestałam mu ufac...po roku znalazł mnie i znowu zaczęlismy sie spotykac, ona cały czas naciskał zebysmy zamieszkali a ja nie byłam pewna, cały czas obawiałam się, że kiedy zamieszkamy bedzie to samo..kobiety,pisanie smów po kryjomu, nie odbieranie telefonów kiedy bylismy razem...konto na portalu sympatia..moge tak wymieniac.
    Tęsknie to fakt, ale czy kocham - gdzies słyszałam taki cytat ; "W chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze" więc juz nie....wczoraj zlikwidowałam konto na fb, numeru telef.nie zna wiec myslę, że rzeczywiście ta 6 mieczy wypadła słusznie...mam nadzieję, że mnie nie znajdzie...a pewnie i szukac nie będzie, ale dla pewności i mojego spokoju zniknę.
    I jeszcze ta Q Buław...no, widzisz jak szybko sie pocieszył...teraz kiedy juz wiem na czym stoję myslę, że dobrą podjęłam decyzje...
    Od 2 lat mieszkam w innej miejscowosci /300km od niego/ wiec tym bardziej bedzie mi łatwiej zapomniec i zamknac ten etap...otworzyłas mi oczy Moni..chcialam tylko potwierdzenia...zdrada dla mnie to definitywny koniec.
    Nie daje mi spokoju Moni co miałas na myśli kiedy napisałaś, i to drugi raz potwierdziłas ze cos ci sie w nim nie podoba...zastanawiam sie co takiego??
    Acha...jesli chodzi o jego zawód to jest emeryt.górnikiem.mieszka na g.śląsku.

    Dziekuje za czas który poswięciłaś dla mnie :-*

    pozdrawiam goraco

    OdpowiedzUsuń
  2. Stawiając karty mam często przeczucia lub nazwijmy tą intuicję. W ostatnim czasie to się nasila. Widać to po moich rozkładach, kiedy pytam o coś, co nie jest bezpośrednio związane z interpretacją. Tak jak zapytałam ciebie o to, gdzie mieszka, bo w danym momencie bardzo mocno wyczuwałam coś instynktownie, wtedy to było akurat rześkie powietrze, góry, skały. Ty mi piszesz Górny Śląsk:) Może na Śląsku powietrze najczystsze nie jest - ale do gór rzut beretem. No i emerytowany górnik! 4 Mieczy - rewelacyjne połączenie. Stan spoczynku - emerytura. Wyszedł z podziemi na powierzchnię. Ale najważniejszym jest, że ja cały czas wyczuwałam bardzo silnie jego energię - negatywną. Czasem miałam wrażenie jakby ktoś ściskał mi gardło. Jakby on ciebie w jakiś sposób osaczał. Dlatego napisałam ci, że on mi się nie podoba, że jest w nim coś dziwnego. Że mam wrażenie, że on nie jest z tobą szczery. Dlatego napisałam Ci, że ja uważam, że nie bez powodu nie mogłaś się zaangażować w związek z nim, że zakochany mężczyzna zachowuje się inaczej. I to co pisze do już do znudzenia - każdy pragnie miłości, tęskni do tego bycia razem. Ale czy aż takim kosztem. Jeśli mężczyzna kocha kobietę, to ona jest dla niego absolutem. Nie ma innych, nikt inny się nie liczy. Czasem naprawdę możemy oszczędzić sobie zawczasu wielu ran. I jeśli by nawet chciał powrócić, to on ma się zmienić dla ciebie, a nie ty iść dla niego na kompromisy!!!! Pozdrawiam bardzo gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam Moni twoją odpowiedz no chyba ze 4 razy, masz 100% racje gdyby naprawdę mnie kochał żadna inna nie interesowała by go, dlatego nie wierzyłam do końca w jego uczucia..widzisz i mnie intuicja nie zawiodła..ciagle czułam wewnątrz że nie jest ze mną szczery.
    Jestem pewna, że On sam nie potrafi stanac przed lustrem i spojrzec sobie w twarz...ale mimo wszystko zyczę mu jak najlepiej.

    pozdrawiam Moni i dziękuje jeszcze raz że otworzyłaś mi oczy :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

10 Mieczy - bo co nas nie zabije, to nas wzmocni

Smutna historia o 8 Kielichów

Zdrada