Konsultacja lekarska

Dziękuję Madziu, że się przypomniałaś. Przyznam się bez bicia, że jakoś się nie potrafiłam zabrać do Twojego wątku, bo tarot w sprawach zdrowotnych nie jest moją najmocniejszą stroną. I tak go odwlekałam, aż gdzieś mi się zapodział wśród czekających rozkładów.
No ale trzeba się też czasem przyznać do własnych słabości. Czy każda wróżka bądź tarocistka musi być perfekcyjna w każdej dziedzinie? Weźmy np. tłumaczy języków obcych, oni też specjalizują się w jednym konkretnym zakresie, np. tłumaczenia prawne, tłumaczenia ekonomiczne, lekarskie, budowlane itp. ... Ale naturalnie trzeba poszerzać horyzonty i temu nigdy nie mówię NIE!

Magda miała dwie konsultacje lekarskie u dwóch różnych specjalistów. Podejrzewam, że obydwaj postawili dwie różne diagnozy. A i Magda ma przede wszystkim wątpliwości, czy lekarze się ze sobą nie konsultowali w jej sprawie.

Magdalena - konsultacja lekarska

1. Sedno sprawy - 4 Buław
2. Opinia I. lekarza - 7 Buław
3. Opinia II. lekarza - As Mieczy
4. Czy lekarze konsultowali się w sprawie Magdy - 6 Buław (I dołożenie:
     Wieża - Król Monet) (II dołożenie: Sprawiedliwość - Qrólowa Mieczy)
5. To Magda powinna zrobić - 10 Mieczy (Kochankowie - 8 Kielichów)

Madziu przy tym rozkładzie twoja weryfikacja będzie raczej niezbędna.

Z zasięgniętych opinii za pomocą nieocenionego "google" 4 Buław w sprawach zdrowotnych jest bardzo pozytywną kartą. Symbolizuje ona dobre zdrowie, odzyskanie sił witalnych, powrót do zdrowia po okresie rekonwalescencji. W swoim negatywnym położeniu wskazuje na brak witamin w organizmie, problemy z mięśniami.
No ale jak to ma się do Ciebie. Spróbujmy popatrzeć na karty całościowo.
Udając się po poradę lekarską do dwóch różnych specjalistów, naturalnie nie możesz być w świetnej formie. A więc trzeba wziąć tą 4 Buław ostro pod lupę.
Biorąc pod uwagę, co pokazały karty na diagnozy, poszłabym dwoma tropami.

Trop nr. 1 - 4 Buław to energia ognia, wszak to są Buławy, ale dla mnie ma w sobie zawsze coś z pierwiastka ziemi. Wychodzi mi często na nowe mieszkanie, miejsce pracy. Ale zawsze gdzieś są to miejsca łączące się z przyrodą. Jeśli praca, to gdzieś związana z gospodarką, wsią, rolnictwem. Jeśli mieszkanie, to domek jednorodzinny, ogród, zieleń.
Piszę o tym dlatego, że przede wszystkim musimy wziąć pod uwagę energię, jaką niesie ta karta.
Jeżeli 4 Buław pokazuje na problemy z układem mięśniowym naszego organizmu, to mogłaś doznać jakiegoś urazu w domu lub w miejscu pracy. Mogłaś naciągnąć jakiś mięsień przy pracach domowych lub przy wypełnianiu obowiązków zawodowych. Może cierpisz na zapalenie stawów, doskwierają ci dolegliwości reumatyczne. Np. od zupełnie niewinnego nadwyrężenia nadgarstku mogą rozwinąć się zupełnie nowe urazy bądź dolegliwości, których przyczyn nie jesteśmy w stanie rozwikłać (np. uporczywe bóle głowy).
Trop nr. 2 - Jeśli czujesz się ciągle słabo, brak ci energii, sił witalnych, czujesz się ciągle zmęczona i przygnębiona - to w tej 4 Buław możemy upatrywać się, że brak ci po prostu odpowiednich witamin bądź minerałów. Jeżeli w ostatnim czasie zaniedbałaś swoje zdrowie poprzez pracę lub problemy związane z domem bądź rodziną, teraz nadszedł czas, aby powoli uzupełniać potrzebne organizmowi elementy. O co może chodzić, jaką wskazówkę daje tutaj ta karta. Crowley nazwał ją "Vollendung" - ja nie tłumaczę tego jako doskonałość, lecz jako całkowite zakończenie. No ale o tym innym razem. Ta karta pokazuje, że coś krąży i się zamyka, tworząc jedną całość - tak jak nasz krwiobieg. Dlatego od razu trzeba zbadać krew (lekarz nr.2), może brakuje ci po prostu żelaza (10 Mieczy na końcu). Taki niewinny pierwiastek, a jak ważny dla naszego organizmu.
Mała analogia:) dzieci cierpiące na brak żelaza często obgryzały ściany. Ściany - dom - 4 Buław.

Dobrze - to teraz przechodzimy do lekarzy.

Lekarz nr. 1 - 7 Buław. Może trudno się do niego dostać. Biedaczek pracuje na kasę chorych i cieszy się ogromną popularnością wśród pacjentów:) Wydaje mi się, że miał trudności z postawieniem jednoznacznej diagnozy i mógł trochę namieszać ci w głowie - w ten lub inny sposób;) Mógł przepisać ci dodatkowo parę badań, które wymagają sporo załatwiania. Lub jeśli chodzi o jakieś urazy zewnętrzne - fizjoterapię. 7 Buław to jednak ruch, więc nie możemy tego wykluczyć.

Lekarz nr. 2 - As Mieczy. Tutaj mamy już do czynienia z prawdziwym specjalistą, z większym stażem niż pierwszy lekarz. On zalecił fachowe badania. Pobranie krwi, wszystko, co tutaj kojarzy się z zastrzykami. Zalecił konkretne leczenie, obserwację objawów i postępów leczenia. As Mieczy może tutaj pokazywać na usztywnienie jakiejś kończyny. Ale pierwsza rzecz jaka mi przyszła do głowy, to operacja. Wrażenie robił raczej chłodne. Mało empatii. Dużo pisał, mało mówił.

I teraz kwintesencja! Czy obaj lekarze się ze sobą konsultowali. i Wyszła 6 Buław. Aż dwa razy dokładałam karty, bo sama nie potrafiłam dać jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Może inaczej, sama nie potrafię powiedzieć, które karty świadczyłyby na tak, a które na nie.
Tak. Wydaje mi się, że obaj panowie się porozumiewali w twojej sprawie. Ale nie dlatego, żeby w jakiś sposób podważyć twoją chorobę. Moim zdaniem lekarz młodszy stażem chciał zasięgnąć opinii starszego kolegi, ale tylko dlatego żeby ci nie zaszkodzić. To było raczej fachowe zasięgnięcie opinii drugiego doświadczonego kolegi po fachu.

Co powinnaś zrobić droga Magdaleno. Wypocząć!!! Ta 10 Mieczy pokazuje, że w danym momencie zdrowotnie nie jest najlepiej u ciebie. 10 Mieczy to albo wyczerpanie organizmu. Niezbędne jest parę dni urlopu. Porządne wypoczęcie. Ale 10 Mieczy to również dosłowny ból, tak jakby kłucie.
Chciałam się czegoś więcej dowiedzieć i dociągnęłam 2 karty Kochanków i 8 Kielichów. I tym chyba sobie jeszcze bardziej namotałam. Nieśmiało stwierdziłabym, że twoje dolegliwości mają podłoże emocjonalne...

Ale wracając do początku. W tej 10 Mieczy rozłożyło cię na łopatki. Ale jej energia nie trwa długo. A pierwszą kartę masz jakby nie było pozytywną. Pamiętaj, że 4 Buław oznacza powrót do zdrowia. Choć w jej minusach będziesz musiała się liczyć z paroma tygodniami przymusowego pobytu w domu. Ale chyba wyjdzie ci to tylko na dobre.

Madziu, nie ważne jak trafiona bądź nietrafiona będzie moja interpretacja:) Życzymy Ci tutaj wszyscy powrotu do zdrowia:)


 

Komentarze

  1. Monika dziekuje Ci bardzo. Doceniam to ze chcesz dobrze i wyczerpujaco odpwoiedziec.Ja bardzo dobrze wiem co mi dolega.
    Mnie interesowało tylko, czy ze soba obydwoje konsultowali się i jak ewnetualnie ta rozmowa przebiegala.

    Skoro sie konsultowali, to dobrze.

    Obydwoje pracuja prywatnie. Ten pierwszy b.fajny, drugi rzeczywiscie chłodny- wydawac by sie mogło ze doswiadczony. Jednak nie wzbudził zaufania.

    Monika, czyli rozmowy przebiegły tylko na temat choroby, czy było cos wiecej o mnie? jakies personalne wycieczki?

    A wypoczynek wskazany rzecywiscie, tylko co zrobić, jak jestem w takim punkcie zycia..

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Madziu, po pierwsze - mój blog jest otwarty dla wszystkich. Dostępne są na nim informacje o mnie, można mnie również znaleźć w gogle+. Moim czytelnikom i osobą zwracającym się do mnie zostawiam prawo wyboru - czy i jak chcą zostać anonimowi.
    Osoby, które chcą zachować swoją prywatność znajdują drogę, aby dotrzeć do mnie poza blogiem i tam wszystko jest i pozostaje prywatne. Jeśli ktoś zwraca się do mnie otwarcie, też mu tak odpowiadam. Kto ma ochotę weryfikuje wypowiedź, w podzięce za wróżbę. W ten sposób osoby interesujące się Tarotem mogą się sporo dowiedzieć o kartach.
    Nie miałam zamiaru wtrącać się do twojego życia lub wyciągać jakieś skrawki twojej prywatności. Pisząc, ja uczę się o Tarocie i dziele się tą wiedzą z innymi.
    Po drugie - najwyraźniej nie zrozumiałam twojej prośby lub bardziej intencji twojego pytania.
    Starałam się ci pomóc, ale raczej nie wyczułam kontekstu i dalej go nie czuję. Nie rozumiem w jakim celu ci lekarze mogliby się konsultować na twój temat poza konsultacją diagnozy.
    Z wyciągniętych kart nie jest wykluczone, że powiedzieli parę zdań pod twoim adresem również prywatnie. Ale karty miałaś raczej takie "poprawne politycznie". Czyli raczej ich wypowiedzi pod twoim adresem były raczej zrównoważone, albo któryś ugryzł się w język.
    Pozdrawiam i życzę szybkiego dojścia do formy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

10 Mieczy - bo co nas nie zabije, to nas wzmocni

Smutna historia o 8 Kielichów

Zdrada