Apetyt na "Pana Ptysia"

Ela poprosiła o karty na relacje z Panem Ptysiem:) Ot tak go sobie smakowicie nazwała. A niech tam mu będzie Pan Ptyś:)

1. Związek (sygnifikator) - 10 Monet

2. Przeszłość relacji -          4 Buław             (3 Monet             -      9 Kielichów)
3. Teraźniejszość -              10 Kielichów     (Król Kielichów -      2 Buław)
4. Przyszłość relacji -          6 Kielichów       (3 Buław            -      4 Monet)

Karty wyciągałam w ten sposób, że mamy jedną kartę główną, a pozostałe karty mają ją opisywać.
W poprzednim rozkładzie na partnerstwo i miłość wyszła Ci 8 Mieczy. Tutaj już jest bardziej optymistycznie. Ale spójrz sama, ile w rozkładzie masz 10 (dziesiątek) i 3 (trójek). Jeśli spojrzysz na karty od góry do dołu - one wspaniale się uzupełniają. Jeśli od teraźniejszości odejmiesz przeszłość - to wyjdzie ci przyszłość:)
No ale po kolei:D


Jako kartę, która opisuje wasz związek wylosowałam 10 Monet. Wasz związek stoi pod dobrą gwiazdą i ma bardzo dobre rokowania na przyszłość. Obydwoje cenicie sobie trwałe relacje, nie w głowie wam jakieś romanse, zabawy w kotka i myszkę, podchody itp., itd. Cenicie w drugiej osobie niezależność, samodzielność, odpowiedzialność. Obydwoje jesteście osobami, które realnie podchodzą do rzeczywistości i raczej twardo stąpają po ziemi. Dojrzeliście do trwalszej relacji. Każde z was również coś wnosi do związku - nie ma tutaj zachwianej równowagi.
10 Monet to pierwsza karta w rozkładzie, która mówi, że doszliście do pewnego etapu. Może być ona dla was bardzo istotną wskazówką, aby nie zamykać się na potrzeby partnera, że może nawet nadszedł odpowiedni czas, aby popchnąć ten związek o krok dalej, nadać mu formalny charakter...

Co było w przeszłości - cieszenie się sobą, praca nad związkiem. Może nawet pewne wstępne deklaracje w tej 4 Buław się pojawiły. Coś więcej niż niezobowiązująca znajomość, ale nie do końca jeszcze miłość do grobowej deski. 4 Buław wychodzi mi często na mieszkanie. Czy w niedalekiej przeszłości podjęliście decyzję o wspólnym zamieszkaniu? 3 Monet fajnie by to uzupełniła - dekorowanie mieszkania, docieranie się, praca nad sobą i nad związkiem. A w 9 Kielichów po prostu cieszycie się sobą.

Teraźniejszość - niby wszystko pięknie i ładnie, bo przecież mamy 10 Kielichów i miłość powinna tu kwitnąć. A tutaj widzimy, że nasz Ptysio poczuł się jak pączek w maśle i się totalnie zapuścił w tym Królu Kielichów. Pantoflarz się z niego zrobił? Czy kanapowy facet? 2 Buław tutaj pokazuje, że Ptysiu tutaj w zaparte idzie, może jakiegoś focha strzelił i się dystansuje. Miejmy tylko nadzieję, że Ptysio nie cierpi na fobię związkową i nie analizuje teraz swoich uczuć, no i że chłop w końcu się ocknie i zechce udowodnić, kto nosi spodnie w tym związku.

W przyszłości waszej zagości spokój i harmonia - co może pokazywać 6 Kielichów. Może wrócicie do tego co było, zaczniecie ckliwie wspominać stare czasy, początki waszej znajomości. A może po prostu będzie się rozkoszować spędzonym wspólnie czasem, bardziej zwrócicie uwagę na tą emocjonalną stronę waszej relacji. Jakoś zrobi się rodzinniej. Może będą jakieś śmielsze plany w 3 Buław. Ale w tej 4 Monet gdzieś możecie utknąć na dłużej w jednym miejscu. Cóż może pochłonie was do reszty nowa ramówka telewizyjna. Czasem miłe chwile spędzone w zaciszu ogniska domowego nie muszą być zawsze złem koniecznym.

Z tego, co pokazują karty, dużo uczuć i emocji przewija się przez wasz związek. Może obecnie sporo rozmawiacie o swoich uczuciach, potrzebach, planach na przyszłość. Wydaje mi się, że nie kłócicie się i nie wszczynacie dzikich awantur, gdzie lecą talerze i wyzwiska. Jeśli coś was dotknie lub urazi, długo nosicie to w sobie. Ładne te karty wam wyszły. Może tylko mała wskazówka - żebyście się nawzajem nie zapędzili w kozi róg. Co mam na myśli - abyście siebie nawzajem nie przytłaczali swoimi oczekiwaniami. Każdy człowiek ma wady i zalety. I chyba każdemu z nas daleko do ideału. Skupcie się może na tym, co jest teraz, co wam obu sprawia radość i przyjemność, a nie bujali samotnie w obłokach.


Jeszcze raz przeczytałam mój wpis i przyszło mi cos do głowy. Nie mam pojęcia Elu, kim jest "Pan Ptyś", bo tak go po prostu nazwałaś. Ale tak czytając to wszystko raz jeszcze i patrząc na karty bym napisała, że jesteście małżeństwem z dłuższym stażem, któremu po czasie wkradła się nuda i rutyna dnia codziennego. Nawet tutaj ta 6 Kielichów - dom, dzieci, łączy was wspólna przeszłość. Z niecierpliwością czekam na weryfikację:)

Komentarze

  1. No super.... ja jeszcze utknełam na pierwszej wrózbie, a tu prosze....już jest rozkład na Ptysia.... Fajnie.... Z mojego komentarza pod wpisem "Co Eli w duszy gra" juz wiesz, ze nie jesteśmy małżeństwem... Pan smakowity Ptys góruje nade mna...Wiadomo w czym rzecz... Faktycznie zdystansował sie w pewnym momencie i na bank strzelił focha.... Ja zresztą przyczyniłam się do tego...Tak jak pisałam wiele dla mnie robił, wiadomo ze swojej pozycji mógł.... Przeszedł moment, ze to się zmieniło... Myslałam, ze nie wróci do poprzedniego stanu... ale kto wie..Widze w nim faceta czynu, energicznego, pewnego siebie, z zasadam moralnymii...I nie wykluczam, ze jest taki jak ja go widze....Widze tez, ze ma serducho wielkie.. Pozytywnie widzisz w perspektywie nasza relacje... wręcz rodzinnie.... Mam nadzieje, ze zmiana w pracy, która za chwile mnie dotknie w jakiś sposób wpłynie na ocieplenie naszych stosunków.... Oby.....Pan Ptys według mnie w zaciszu domowym jest faktycznie pantoflarzem.... tak mysle... Ciepły człowiek z niego... ale też zapewne działa rutynowo... To raczej pewnik. .Cieszą mnie te uczucia, które widzisz.... bo ja jakos tak czuje, ze one są... i to nie tylko z mojej strony. Jesli ta nasza relacja w jakiś sposób się ozywi.... i pan Ptys ponownie wyjdzie z jakims lubieniem zaraz napisze.....Chociaż podobno nie słowa są ważne, a czyny.... Wielkie dzięki... Ela

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak cały czas myśle i myśle o Twojej wróżbie... o tym jak Ty to widzisz.... Dla porównania powiem, ze moja przyjaciółka tarocistka mówi mi, ze on mnie kocha, ukrywa swoje uczucia... boi sie mnie stracić......jest jednak przyblokowany, nie czuje gruntu, boi sie odrzucenia... Trzyma go w szachu moralność....Ty widzisz uczucia.... i ożywienie relacji.... Ona również.. Mówi mi: on się odważy....Zobaczymy.... Czas pokaże.... Może się wypowie....I mysle sobie jaki górujący nad nami facet zniósłby spokojnie słowa pracownika: straciłam do Ciebie zaufanie....a on połozył łapki po sobie i powiedział tylko: wiem....Coż moze to wszystko co się teraz wokół mnie dzieje czemuś fajnemu służy....Miłego dnia Ela

    OdpowiedzUsuń
  3. Wczoraj późnym wieczorem czytając twój komentarz o mało nie złapałam się za głowę:) Ta interpretacja jest zupełnie nietrafiona, co za wstyd - pomyślałam:( Ale przecież karty nie mogły mnie aż tak ze mnie zakpić! Dość często piszę, że Tarot mówi do nas swoim własnym językiem. I tym razem też opowiedział mi Waszą historie. Waszą wspólną i jego, ale jakby zupełnie osobno. Tak jakby dwa odrębne poziomy scaliły się w całość.
    Mężczyzna jest w formalnym związku, co pięknie pokazały karty. Wasza znajomość opierała się na wzajemnym zrozumieniu i pomocy - 10 Monet.
    Dalej wzajemna pomoc i wsparcie w miejscu pracy. Potem z tego narodziła się nić sympatii - o czym mówią karty przeszłości.
    Powinno nastąpić ocieplenie stosunków, wyciągnięcie ręki na zgodę, bądź miłe pożegnanie.
    W przyszłości wasza współpraca powinna się dalej rozwijać, choć może to trochę potrwać.
    Jak pisałam już w poście - karty są pełne uczuć i ciepła. Dlatego też mi się wydaje, że Pan Ptyś musi być bardzo miłą i życzliwą osobą:)

    Dziękuje Ci za weryfikację. Dzięki temu sporo się też nauczyłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. A teraz napiszę Ci tylko same karty, jakie wyciągnęłam Tobie za pierwszym razem, jakieś dwa tygodnie temu. Nie będę ich już interpretować. Ty sama będziesz wiedziała najlepiej, co one pokazują:)

    Przeszłość Teraźniejszość Przyszłość
    Praca/ finanse: Qrólowa Mieczy Mag Król Monet
    Uczucia: Diabeł 2 Kielichów Koło Fortuny
    Plany i marzenia: 4 Monet 9 Kielichów Kapłanka

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytałam teraz Twój wpis. I teraz rozumiesz dlaczego tak, a nie inaczej zinterpretowałam moje karty. Widzisz teraz karty, które rozkładałam najpierw. Tam tez było uczucie. Dlatego poszłam tą drogą, a nie drogą łączących was stosunków zawodowych.
    Nie chcę ci robić nadziei, ale podpiszę się także pod tym, co mówi twoja wróżka. Bo moje karty pokazały mi podobnie. I nawet ta 8 Mieczy zdaje się mieć tutaj swoje racje. Miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana Moni-ko... prawda zapewne jest jak zwykle po środku.... Wspólna praca, romowy, narodziny uczuć.... skrywanych przez obie strony.... Jakby żadne z nas nie chciało sie przed drugim do nich przyznać....ze strachu, z obawy przed odrzuceniem czy ośmieszeniem nawet... Moja relacja z nim, o ile wszystko się uda, na pewno sie nie urwie.... Nadal będzie trwała.... bo zmiana zakładu pracy niczego tak naprawde nie zmienia... Ważne jest tylko to czy relacja sie ociepli, czy znajdziemy w sobie odwagę.... czy on znajdzie....I czy ja znowu obdarze go zaufaniem.... Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

10 Mieczy - bo co nas nie zabije, to nas wzmocni

Smutna historia o 8 Kielichów

Zdrada