Zdrada cz.2 - Rozstanie

Możesz sobie wyobrazić, że dzisiaj przed południem myślałam o Tobie. Zastanawiałam się, jak układasz sobie życie z partnerem... Czy jest możliwe normalne funkcjonowanie w związku, gdy partner nas zdradził... Pomyślałam, każda kobieta przecież jest inna, nie mogę oceniać innych i kazać im żyć pod moje dyktando... A tu po południu piszesz, że jednak się rozstaliście... Smutne to. Przykro mi. To, że ja nie potrafiłabym wybaczyć, nie znaczy, że Tobie nie życzyłam poprawy w relacji z partnerem.
Więc spełniam prośbę. Choć tyle mogę zrobić. Oto karty.

Z przełożenia: Rycerz Monet - Wieża - Rycerz Kielichów

1. Obecna sytuacja - Paź Mieczy
2. Powód kłótni/ rozstania - 8 Kielichów
3. Uczucia partnera do ciebie - Rycerz Buław
4. Jego plany i zamiary wobec ciebie - Król Buław
5. Jego chęć do powrotu - Rycerz Kielichów
6. Co powinnaś zrobić - Mag
7. To przemawia za ratowaniem związku - 10 Buław
8. To przemawia za rozstaniem - 2 Mieczy
9. Tak będzie z pogodzeniem się - Qrólowa Buław
10. Przyszłość relacji - As Buław - As Monet - 2 Kielichów

11. Główny problem w związku - 4 Monet
12. Co stanowi problem dla niego - 9 Monet
13. Co stanowi problem dla ciebie - 9 Buław
14. Czy będziecie razem - Papież

Jeśli dochodzi do rozstania, czy zawsze muszą być ku temu konkretne powody??? Czy można przestać kogoś kochać z dnia na dzień, z godziny na godzinę??? czy miłość potrafi zgasnąć w jednej sekundzie, czy raczej wypala się powoli???
Pierwszy raz rozkładając ci karty byłam troszkę zdezorientowana, przez chwilę nawet myślałam, że mnie podpuszczasz... Pisałaś mi o zdradzie, a ja wyciągnęłam karty neutralne, ani złe, ani dobre - sporo kart z rodziny Denarów. Nie widziałam w kartach u ciebie bólu i rozpaczy. Poprosiłam nawet moją tarotową przyjaciółkę aby spojrzała obiektywnym okiem na interpretację. Lena napisała, że 8 Monet wskazuje na przywiązanie, mechaniczne bycie ze sobą, że brak tutaj uczucia, że niedługo się rozstaniecie. To będzie twoja decyzja. Niedługo może pojawić się ktoś nowy w twoim życiu, co również mogą sugerować karty dworskie w rozkładzie.
W ostatnim czasie dość intensywnie myślałam o tobie, szczególnie te denarowe karty nie dawały mi spokoju. Krok po kroku tworzę sobie obraz całej historii w głowie. Ale mam wrażenie, że nie do końca byłaś szczera pisząc o waszym związku. Ale szanuję twoją prywatność.

Wieża pomiędzy dwoma mężczyznami. Rycerz Monet twój obecny partner. Budowałaś z nim przyszłość, myślałaś, że jest odpowiedzialnym człowiekiem. Niestety twoje plany i marzenia legły w gruzach. Wieża przyniosła rozstanie. Twój partner okazał się niedojrzały i nieodpowiedzialny.
Stare odchodzi nowe przychodzi. Co trzymało ciebie przy obecnym partnerze? Czy odpowiadało ci jakim jest człowiekiem, czy spełniał się w związku, a może czegoś ci brakowało?
Rycerz Monet może oznaczać partnera, z którym łączyło ciebie przywiązanie. A Rycerz Kielichów to nowa miłość. To mężczyzna wrażliwy, który da ci radość i szczęście. Który przytuli, otoczy ramieniem, zaskoczy romantyczną kolacją. Rycerz Monet to mężczyzna praktyczny. Rycerz Kielichów - romantyczny.

Obecna sytuacja - powiało chłodem. To czuć. Cóż po wyskoku twojego partnera trudno liczyć na przyjazną atmosferę. Paź Mieczy oznacza ochłodzenie w stosunkach z bliską osobą, kłótnie, docinki, ciche dni. Co jeszcze może oznaczać ta karta - po zdradzie twojego partnera twoje poczucie bezpieczeństwa zostało mocno zachwiane. Może szukałaś dowodów jego zdrady w Internecie, wchodziłaś na jego profile społecznościowe, sprawdzałaś maile i smsy. Może on się o tym dowiedział. Druga strona tej karty - Paź Mieczy mówi o tym, że dana sytuacja wymaga wyjaśnienia. Trzeba usiąść i wyłożyć kawę na ławę, oczyścić atmosferę.
Powód rozstania - 8 Kielichów. Może za często padało ostatnio to słowo między wami. Może tak jak pisałam we wcześniejszym poście - wykrzyczałaś parę słów za dużo. W złości powiedziałaś - idź! I on poszedł. Co ci mogę tutaj dodać. Jeśli to on podjął decyzję o odejściu, z tą myślą nosił się już wcześniej. To w nim powoli kiełkowało. Nie mogłaś tego zatrzymać, nie mogłaś tego zaniechać. Rozstanie nie jest jeszcze ostateczne. Będzie jeszcze parę trudnych rozmów, może próby ratowania... Ale pamiętaj, nie możesz zatrzymać czegoś na siłę.
Jego uczucia - twój partner to taki trochę niespokojny duch. Obudził się w nim na nowo gdzieś drzemiący temperament. Bo wcześniej pokazywał się w statecznym Rycerzu Monet, a tutaj na raz ognisty Rycerz Buław się w nim odezwał. On chce gdzieś pędzić tam dalej, szukać nowych przygód. Pisałaś, że wasze intymne sprawy sporo psują w waszym związku. Tutaj ta karta też to pokazuje, on potrzebuje nowych wrażeń i doznań. Rycerz Buław to zdobywca, on lubi nowe wyzwania. Na związek decyduje się rzadko, jeśli już - to tylko na swoich warunkach.
Jego plany i zamiary - uraziłaś jego dumę. Jest w nim teraz mnóstwo gniewu, złości, urażonej dumy. On musi na sam ze sobą dojść do ładu i składu. Na pewno potrzebuje czasu, aby ochłonąć. Moja droga, ja bym nie liczyła na to, że to on wyciągnie rękę na zgodę.
Rycerz Kielichów i jego chęć do powrotu - nazbierało się w nim sporo żalu. Tutaj w związku z tą kartą pojawiło się dla mnie parę pytań. Czy długo byliście już razem? Czy były poważne rozmowy o wspólnej przyszłości? Jaki on miał stosunek do tego, a jaki ty? Czy jesteś absolutnie pewna, że w jego życiu nie ma innej kobiety? Rycerz Kielichów może pokazywać, że twój partner jest jeszcze bardzo niedojrzały emocjonalnie, raczej trudno liczyć na jego pomoc i wsparcie. A z drugiej strony, karta ta może również pokazywać, że on ulokował uczucia gdzieś indziej.
Co powinnaś zrobić - zasięgnij pomocy terapeuty. Idź z radą do osoby, która jest dla ciebie autorytetem. Jesteś bardzo silną osobą. Dasz radę. Musisz tylko się puścić tej barierki, której się tak kurczowo trzymasz.
Za ratowaniem związku przemawia 10 Buław - Karta ta mówi, że ostatnio nazbierało się zbyt wiele spraw, zbyt wiele niedomówień, ukrytych żalów i pretensji. Sytuacja musiała w końcu eskalować. Wiele rzeczy zostało powiedzianych pod wpływem gniewu. Trzeba odczekać aż emocje opadną, Wzięliście na swoje barki zbyt wiele. Za długo czekaliście z rozmową, zbyt wiele spraw chowaliście pod dywan. Poczekajcie, przeczekajcie. Po każdej burzy nastaje cisza. Może uda się jeszcze coś uratować.
Co przemawia za rozstaniem. 2 Mieczy pojawiła się na podobnej pozycji w poprzednim rozkładzie o ile się nie mylę. Myśli o rozstaniu nie pojawiły się wczoraj. W waszym związku już od dawna nie działo się najlepiej. Szczerze - obydwoje się zastanawiacie, czy rzeczywiście jeszcze warto do siebie do wrócić, czy może lepiej się rozstać. Obydwoje zastanawiacie się, czy jest jeszcze miłość pomiędzy wami. Po czym stwierdzisz czy go jeszcze kochasz? Jeśli minie pierwszy szok i paniczny lęk przed byciem samą i pojawi się uczucie ulgi - wtedy będziesz wiedziała. Ja wiem. Ale ty do tego musisz dojść sama...
Czeka was teraz dość gorący okres - żal, gniew, frustracja. Pytania co dalej, jak dalej żyć, jak zbudować sobie życie na nowo. Czy zdecydujecie się pracować nad waszym związkiem? Czy ścieżką Asa Monet pójdziecie razem czy osobno? Na ciebie czeka w tej 2 Monet nowe uczucie. Wydaje mi się, że pomiędzy tobą i twoim partnerem za dużo się wydarzyło, aby móc uratować stracone zaufanie. Wydaje mi się również, że koniec tego związku będzie oznaczał dla ciebie początek czegoś nowego. Z tego co pokazały mi karty wcześniej i dzisiaj bym powiedziała, że macie pewne wspólne zobowiązania finansowe, że również przez to zwlekałaś z ostatecznym rozstaniem, pomimo tego, że pomiędzy wami już dawno nie działo się dobrze. Ale pytając o finanse - zaprzeczyłaś.

Dociągnęłam karty trochę pchając się z butami w wasze życie prywatne.
Główny problem w związku - 4 Monet. To karta silnego przywiązania, czasem wręcz uzależnienia od drugiej osoby. Może być to tzw. syndrom "złotej klatki". W waszym związku była zazdrość, albo ty byłaś zazdrosna o partnera, albo on o ciebie. W pewnym momencie tak bardzo zatraciliście się w sobie, że zabrakło powietrza w waszej relacji. Jedno z was za bardzo napierało na drugą osobę, zabierając jej prawie przestrzeń do życia.
4 Monet może pokazywać również, że tak bardzo boimy się coś stracić, że za wszelką cenę chcemy to uchronić, zamknąć, schować przed światem. My nie chcemy widzieć innych możliwości, które na nas czekają. Koncentrujemy się tylko na tym, aby zatrzymać przy sobie to, co jest dla nas tak cenne. Z jednej strony może być to uczucie drugiej osoby - a więc boimy się, że osoba, którą kochamy nas opuści. A z drugiej strony, może nie chcemy, bądź nie możemy odejść, ponieważ mamy jakieś wspólne zobowiązania, wspólne mieszkanie, wspólny samochód, dzieci, psa, koty...
Co jest dla niego problemem - wygląda na to, że on potrzebuje wolności, finansowej, emocjonalnej... znowu pojawiła ci się w rozkładzie 9 Monet - on chyba nie pierwszy raz korzystał z fachowych usług pań od wszelkich przyjemności.
Ty masz już dosyć. Doszliście do pewnego etapu, a sytuacja nie rusza się w żadnym kierunku, ani do przodu, ani do tyłu. Może czekałaś na jakąś inicjatywę z jego strony po tym jak przyznał się do zdrady, a on się wycofał, zaszył w mysi kąt. Zamiast walczyć o wasz związek - on czuł się dotknięty i obrażony tym, że nie potrafisz mu wybaczyć, że nie potrafisz przejść nad tym do porządku dziennego i udawać, że nic się nie stało.
Ostatnia kartę wyciągnęłam pytając, czy będziecie razem. Wyszedł Papież. Macie zupełnie inne autorytety, priorytety. Chcesz żyć w skostniałym związku, aby tylko z kimś być. Pomiędzy wami nie ma już namiętności. Miłość się wypaliła. Nie lubię tej karty na związki. Ogólnie nie przepadam za tą kartą. Ma ona bardzo ciężką energię. Zastanów się czego pragniesz w życiu. Może jak dalej będziecie żyć obok siebie, w końcu kiedyś zdecydujecie się na założenie rodziny.
Wiesz jak będzie wyglądał wasz związek? Tak jak było w latach 80 tych i wstecz. Ty przy garach, on po pracy kapcie i piwo.
Możesz mieć mi za złe, że ciebie nie pocieszam. Napiszę ci jedno. Weź sobie parę dni wolnego od twojego partnera. Weź nawet parę dni urlopu, wyjedź gdzieś. Wypłacz się porządnie. Odczekaj parę dni, aż pierwszy szok, ból i żal minie. Zastanów się, co doprowadziło do tego, że się rozstaliście, że twój partner idzie gdzie indziej, aby zrobić mu dobrze. Jeśli on ci zarzuca, że z nim nie sypiasz, ty się zastanów dlaczego? Czego on ci nie daje, że nie masz ochoty na seks. Zastanów się nad tym wszystkim na spokojnie. Jeśli poczujesz, że potrafisz bez niego żyć. Rzuć to wszystko i jego przede wszystkim w tryni mać. I zacznij układać sobie życie na nowo. Dasz radę! A jeśli uznasz, że on jest mężczyzną twojego życia, że wasz związek uda się naprawić - to ratuj to. Zamknij się w nim w najciemniejszej dziurze i wałkuj temat tak długo, aż dojdziecie do porozumienia.
Ja się mogę mylić. Tarot pokazuje obraz twojej duszy. Ale to ty masz wpływ na swoją przyszłość.
Ja życzę ci z całego serca siły. Potrzebujesz jej teraz bardzo dużo.