A gdy się zejdą raz czy drugi - kobieta z przeszłością, mężczyzna z przeszłościa cd.
Sama byłam ciekawa co słychać u bohaterki tej historii. W karty zaglądnęłam dla Ciebie również w zeszłym tygodniu. Więc rozkład może pokazywać to, co już się stało lub dzieje się obecnie.
Wasza relacja do najłatwiejszych nie należy. Czyżby w ostatnim wydarzyło się coś istotnego?
1. Wspólna karta - 5 Mieczy
2. Ty - As Mieczy
3. Pan T. - Rycerz Monet
4. Twoje oczekiwania wobec niego - 2 Mieczy
5. Jego oczekiwania wobec ciebie - Umiarkowanie
6. Teraźniejszość (najbliższa przyszłość) - 10 Kielichów
7 - 8 - przyszłość do 3 m-cy - Paź Buław, 7 Buław
9-10 - dalsza przyszłość - Papież, Koło Fortuny
Kart świadczących o zakończeniu związku nie ma, ale do harmonii wam tez niestety daleko. Może to jest trochę tak jak w tej piosence: Trudno tak razem być nam ze sobą, bez siebie nie jest lżej...
Karta 5 Mieczy jako wasza wspólna karta wskazuje na wyraźną dysharmonię. Coś jest pomiędzy wami, co blokuje wam drogę do szczęścia.
- Jeżeli jest wam dane być razem, ta karta jest przesłaniem, aby zakończyć walkę z przeszłością. To, co złe już było minęło. Was obydwoje los ciężko doświadczył, miłość przysporzyła wam niejednokrotnie wielu bólu i łez. Ale ta karta pojawia się i mówi, że dwoje bardzo zranionych, doświadczonych przez los ludzi się spotkało, aby w końcu odnaleźć szczęście. Czas smutku i cierpienia jest już za wami, najgorsze jest już za wami.
- 5 Mieczy niesie ze sobą wydarzenia, które mogą nas ciężko doświadczyć. Może być tak, że partner nie jest z nami do końca szczery, że coś przed nami ukrywa. Może w ostatnim czasie coś was znacznie poróżniło, a dojście do porozumienia jest obecnie dość trudne.
Tarot jest zwierciadłem naszej duszy i pokazuje nasze ukryte lęki, obawy i pragnienia. Czasem nas ostrzega, czasem tak brutalnie pokazuje rzeczywistość, że natychmiast doświadczamy przebudzenia. Dlatego moja prośba do Ciebie. Pamiętaj, że my sami mamy wpływ na nasze życie. Więc jeżeli czujesz, że ten człowiek nie jest uczciwy wobec ciebie, że coś w waszej relacji jest nie w porządku - zastanów się, czy to jest warte swej ceny. Czy znowu chcesz być zraniona.
Widzę, że sama się zastanawiasz, czy to wszystko ma sens. Ty grasz w otwarte karty, chcesz mieć pewność, chcesz mieć jasność sytuacji. Nie masz ochoty grać w żadne gierki, bawić się w kotka i myszkę. As Mieczy pokazuje, że wyłączyłaś funkcję "serce" i na trzeźwo, rozsądnie analizujesz waszą relację.
Pan T. - zdaje się też stąpać dosyć mocno po ziemi. Ceni sobie stabilizację, a spontaniczność nie jest jego najmocniejszą z zalet. Rycerz Monet jest raczej dobrym partnerem, świadczy o tym, że mężczyzna poważnie myśli o partnerce, wiąże z nią plany. Rycerz Monet jest mężczyzną, przy którego boku czeka nas stabilna, bezpieczna przyszłość. Napisałaś, że T. jest dojrzałym mężczyzną, dość zamożnym. Rycerz Monet pokazuje na mężczyzn w średnim wieku, statecznych, praca jest dla nich bardzo ważna. Ale są to osoby mające wszakże spore doświadczenie, ale w dalszym ciągu wspinające się po szczeblach kariery. Ale jest jeszcze jedna możliwość - ja sama doznałam tej strony Rycerz Monet. jest również strasznym uparciuchem. Więc jeżeli doszło pomiędzy wami do kłótni - on nie będzie chciał wyciągnąć do ciebie pierwszy ręki na zgodę, będzie czekał na twój pierwszy krok.
W związku z nim nie czujesz się bezpieczna, nie daje ci on żadnej pewności, żadnej stabilizacji. Ciągle jest ta niepewność. 2 Mieczy oznacza rozdarcie. Zastanawiasz się, co dalej, czy jest warto ciągnąć dalej tę znajomość. Chyba rzeczywiście doszło pomiędzy wami do jakiegoś nieporozumienia, bo 2 Mieczy może oznaczać tutaj wahanie, co zrobić, wyciągnąć pierwsza rękę na zgodę, czy czekać na jego reakcję.
Pan T. wyznaje zasadę - w spokoju tkwi siła. Pan T. potrzebuje czasu, dużo czasu. On musi się chyba oswoić z myślą, że w jego życiu jest znowu kobieta. To Umiarkowanie może pokazywać prośbę Pana T. - daj mi trochę czasu. Chcę być z tobą, ale potrzebuję się z tym oswoić. Karta Umiarkowania jest karta przesunięcia w czasie, na coś będziemy musieli poczekać, ale wynik będzie pozytywny.
Idąc tropem, że doszło pomiędzy wami do jakiegoś nieporozumienia - karta Umiarkowania pokazuje, że Pan T. potrzebuje czasu na przemyślenie wszystkiego i czeka, jak emocje opadną.
Teraźniejszość - 10 Kielichów. I powiedz mi Moja Droga - idylla, czy koniec idylli? Albo w ostatnim czasie gruchacie jak gołąbki, albo przez głowę przeleciała ci ostatnio myśl, że to najlepsze mogliście razem przeżyć już się spełniło i z tego związku więcej stworzyć się nie da.
Kolejne miesiące przyniosą wam taki okres docierania. Drobne sprzeczki, nieporozumienia, spotkania, motyle w brzuchu i znowu napady wątpliwości i uczucie robienie czegoś na siłę.
Moja Droga - czy będziecie razem. Na końcu rozkładu masz Papieża i Koło. Po pierwsze, co ma być to i tak będzie. Tutaj działa Wszechświat i jego moce. Zdaj się na swoją intuicję. A po drugie, już w drugim rozkładzie na końcu staje mi bardzo wysoko rangą mężczyzna. Wcześniej Cesarz, teraz Papież. Żeby czasem nie było tak, że los sam zadecyduje o losie waszej znajomości, a na twojej drodze postawi nową szansę na miłość.
Wasza relacja do najłatwiejszych nie należy. Czyżby w ostatnim wydarzyło się coś istotnego?
1. Wspólna karta - 5 Mieczy
2. Ty - As Mieczy
3. Pan T. - Rycerz Monet
4. Twoje oczekiwania wobec niego - 2 Mieczy
5. Jego oczekiwania wobec ciebie - Umiarkowanie
6. Teraźniejszość (najbliższa przyszłość) - 10 Kielichów
7 - 8 - przyszłość do 3 m-cy - Paź Buław, 7 Buław
9-10 - dalsza przyszłość - Papież, Koło Fortuny
Kart świadczących o zakończeniu związku nie ma, ale do harmonii wam tez niestety daleko. Może to jest trochę tak jak w tej piosence: Trudno tak razem być nam ze sobą, bez siebie nie jest lżej...
Karta 5 Mieczy jako wasza wspólna karta wskazuje na wyraźną dysharmonię. Coś jest pomiędzy wami, co blokuje wam drogę do szczęścia.
- Jeżeli jest wam dane być razem, ta karta jest przesłaniem, aby zakończyć walkę z przeszłością. To, co złe już było minęło. Was obydwoje los ciężko doświadczył, miłość przysporzyła wam niejednokrotnie wielu bólu i łez. Ale ta karta pojawia się i mówi, że dwoje bardzo zranionych, doświadczonych przez los ludzi się spotkało, aby w końcu odnaleźć szczęście. Czas smutku i cierpienia jest już za wami, najgorsze jest już za wami.
- 5 Mieczy niesie ze sobą wydarzenia, które mogą nas ciężko doświadczyć. Może być tak, że partner nie jest z nami do końca szczery, że coś przed nami ukrywa. Może w ostatnim czasie coś was znacznie poróżniło, a dojście do porozumienia jest obecnie dość trudne.
Tarot jest zwierciadłem naszej duszy i pokazuje nasze ukryte lęki, obawy i pragnienia. Czasem nas ostrzega, czasem tak brutalnie pokazuje rzeczywistość, że natychmiast doświadczamy przebudzenia. Dlatego moja prośba do Ciebie. Pamiętaj, że my sami mamy wpływ na nasze życie. Więc jeżeli czujesz, że ten człowiek nie jest uczciwy wobec ciebie, że coś w waszej relacji jest nie w porządku - zastanów się, czy to jest warte swej ceny. Czy znowu chcesz być zraniona.
Widzę, że sama się zastanawiasz, czy to wszystko ma sens. Ty grasz w otwarte karty, chcesz mieć pewność, chcesz mieć jasność sytuacji. Nie masz ochoty grać w żadne gierki, bawić się w kotka i myszkę. As Mieczy pokazuje, że wyłączyłaś funkcję "serce" i na trzeźwo, rozsądnie analizujesz waszą relację.
Pan T. - zdaje się też stąpać dosyć mocno po ziemi. Ceni sobie stabilizację, a spontaniczność nie jest jego najmocniejszą z zalet. Rycerz Monet jest raczej dobrym partnerem, świadczy o tym, że mężczyzna poważnie myśli o partnerce, wiąże z nią plany. Rycerz Monet jest mężczyzną, przy którego boku czeka nas stabilna, bezpieczna przyszłość. Napisałaś, że T. jest dojrzałym mężczyzną, dość zamożnym. Rycerz Monet pokazuje na mężczyzn w średnim wieku, statecznych, praca jest dla nich bardzo ważna. Ale są to osoby mające wszakże spore doświadczenie, ale w dalszym ciągu wspinające się po szczeblach kariery. Ale jest jeszcze jedna możliwość - ja sama doznałam tej strony Rycerz Monet. jest również strasznym uparciuchem. Więc jeżeli doszło pomiędzy wami do kłótni - on nie będzie chciał wyciągnąć do ciebie pierwszy ręki na zgodę, będzie czekał na twój pierwszy krok.
W związku z nim nie czujesz się bezpieczna, nie daje ci on żadnej pewności, żadnej stabilizacji. Ciągle jest ta niepewność. 2 Mieczy oznacza rozdarcie. Zastanawiasz się, co dalej, czy jest warto ciągnąć dalej tę znajomość. Chyba rzeczywiście doszło pomiędzy wami do jakiegoś nieporozumienia, bo 2 Mieczy może oznaczać tutaj wahanie, co zrobić, wyciągnąć pierwsza rękę na zgodę, czy czekać na jego reakcję.
Pan T. wyznaje zasadę - w spokoju tkwi siła. Pan T. potrzebuje czasu, dużo czasu. On musi się chyba oswoić z myślą, że w jego życiu jest znowu kobieta. To Umiarkowanie może pokazywać prośbę Pana T. - daj mi trochę czasu. Chcę być z tobą, ale potrzebuję się z tym oswoić. Karta Umiarkowania jest karta przesunięcia w czasie, na coś będziemy musieli poczekać, ale wynik będzie pozytywny.
Idąc tropem, że doszło pomiędzy wami do jakiegoś nieporozumienia - karta Umiarkowania pokazuje, że Pan T. potrzebuje czasu na przemyślenie wszystkiego i czeka, jak emocje opadną.
Teraźniejszość - 10 Kielichów. I powiedz mi Moja Droga - idylla, czy koniec idylli? Albo w ostatnim czasie gruchacie jak gołąbki, albo przez głowę przeleciała ci ostatnio myśl, że to najlepsze mogliście razem przeżyć już się spełniło i z tego związku więcej stworzyć się nie da.
Kolejne miesiące przyniosą wam taki okres docierania. Drobne sprzeczki, nieporozumienia, spotkania, motyle w brzuchu i znowu napady wątpliwości i uczucie robienie czegoś na siłę.
Moja Droga - czy będziecie razem. Na końcu rozkładu masz Papieża i Koło. Po pierwsze, co ma być to i tak będzie. Tutaj działa Wszechświat i jego moce. Zdaj się na swoją intuicję. A po drugie, już w drugim rozkładzie na końcu staje mi bardzo wysoko rangą mężczyzna. Wcześniej Cesarz, teraz Papież. Żeby czasem nie było tak, że los sam zadecyduje o losie waszej znajomości, a na twojej drodze postawi nową szansę na miłość.
Bardzo dziękuję za ponowną wróżbę. Wszystko to prawda. Jednak nie jesteśmy poróżnieni, bo właściwie wcale nie jesteśmy... Faktycznie nie daje mi pan T. poczucia bezpieczeństwa, nic nie daje. Mam mnóstwo wątpliwości, ale o nic nie będę pytać, choć słowa dotyczące ewentualnej wspólnej przyszłości same cisną się na usta, nie chcę go osaczać, ani spłoszyć. W sumie rozmawiamy o rzeczach obojętnych, dużo żartujemy. Jak Pani radzi: dam mu czas w tym Umiarkowaniu i Rycerzu denarów. Nadal nic nie wiem, ale niech się oswaja i myśli o mnie :)
OdpowiedzUsuń