Bez pracy nie ma kołaczy

Ostatnio w pracy zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Szefostwo zaczęło wprowadzać odrobinę niepokoju i zamieszania. Powoli nadchodzi to, co przeczuwam od dawna, ale czy rzeczywiście? Aby mnie pokrzepić, mój znajomy z ciekawości zaglądnał w karty, a tam...

Krzyż Celtycki - Moja obecna sytuacja w pracy

1 - to jestem ja (mój sygnifikator) - Królowa Kielichów
2 - wpływy z zewnątrz i wewnątrz - 2 Denarów
3 - co z tego wynika - 3 Denarów
4 - Co może być, ale być nie musi - As Kielichów
5 - Przeszłość - Koło Fortuny
6 - Przyszłość - Moc
7 - Obecna sytuacja - Zawieszony
8 - Wpływ otoczenia - Śmierć
9 - Moje lęki, obawy i nadzieje - 10 Kielichów
10 - Wynik/ dalsza przyszłość - Królowa Denarów

Królowa Kielichów ładnie obrazuje moją osobą jako pracownika i to jak ja sama siebie odbieram. Królowa Kielichów jest miła, uprzejma, wrażliwa, chętna do pomocy i do każdego wyciągnie pomocną dłoń. Ja też jestem taka lub staram się taka być. Miła dla klientów, koleżeńska, zawsze pomogę, zrobię coś za kogoś, wesprę dobrym słowem. Tak trochę innym matkuję, ale koledzy z pracy wiedzą, że zawsze mogą się do mnię zwrócić. Ale Królowa Kielichów ma też słabe strony. Brak jej asertywności, nie potrafi mocniej tupnąć noą i walczyć o swoje. Ona jest wcieleniem dobroci i czasem może zasłodzić aż do mdłości. Cóż ja robię to samo, czekam i czekam nie walcząc o swoje i mając nadzieje, że dobro i moje starania same w końcu zaowocują.
Wpływy z zewnątrz i wewnątrz - i tutaj widać to moje wahanie w 2 Denarów. Takie wahadełko, raz jest mi dobrze, raz jest mi gorzej itd w kółko. Ta karta twardo stoi przy mnie. Niby wszystko jest okay, ale ciągle jest jakiś powód do niezadowolenia.
Co z tego wynika - 3 Denarów. W mojej głowie tysiąc myśli, a ja nadal pracuję pilnie. Ciągle się rozwijam, uczę czegoś nowego, doskonale swój warsztat pracy, a swoją wiedzę i umiejętności mogę i muszę przekazać innym pracownikom. Czasami czuję się jak na tej karcie - ja przodowniczka praca pilnie pracuję, a z góry moi przełożeni z uwagą i aprobatą obserwują mój każdy ruch.
Co może być, ale być nie musi - As Kielichów to miła i pozytywna karta. Zapowiada miłą atmosferę w pracy, życzliwych kolegów i szefostwo. Może być zapowiedzią oczyszczenia atmosfery w miejscu pracy, mniej stresu, podchodzenie do obowiązków z przyjemnością, ale także w kładanie w pracę dużo serca - bo kielichy to uczucia. Ogólna harmonia, więc w sumie można życzyć sobie sprłnienia.
Co odeszło - Koło Fortuny - co ma być, to i tak będzie. Czasem musimy po prostu przygotować się na to, co nam daje los. Przeznaczenie odgrywa tutaj dużą rolę. Czyli tak jak przeczuwałam - zmiany się już zaczęły, ale co przyniosą. Dla kogo z nas Koło Fortuny obróci się pozytywnie?
W najbliższej przyszłości będę musiała okazać się wytrwałośćią, siłą wewnętrzną i dyplomacją. Wiele spraw na pewno potoczy się po mojej myśli, bo to karta pozytywna i daje w wielu sprawach zielone światło. Mogę powiedzieć, że jestem silną osobą, chociaż czasem sama potrafię się negatywnie nakręcać. Ale teraz, po raz pierwszy mam świadomość, że wszystko co złe jest już za mną, że przetrwałam najcięższe momenty w moim życiu. Teraz wiem i nie boję się tego powiedzieć, że zasługuję na szczęście, na radość, miłość i sukces. Tak szczęście mi się należy. Tyle porażek, chwil zwątpienia, ale ja ciągle szłam dalej - silniejsza. W momentach, kiedy nie wiedziałam, co dalej, często szłam do kościoła. Nie pytałam Boga, dlaczego mi to robi, dlaczego jest mi tak trudno żyć. Nie. Ja prosiłam tylko, Boże daj mi proszę siłę, abym mogła to przetrwać i iść dalej.
Śmierć pojawiła się w otoczeniu. A wię zmiana przyjdzie z zewnątrz. Czy to będzie znowu zmiana filiali i nowe środowisko, czy może w naszej kawiarni szykują dla nas nowe niespodzianki. Koło Fortuny zapowiedziało już jakieś niespodzianki, a Śmierć niesie coś nowego. Napiszę jak moje przeczucia i podejrzenia się spełnią.
10 Kielichów symbolizuje szczęście, spokój ducha i umysłu, poczucie bezpieczeństwa, taką harmonię. Doszliśmy do końca pewnego etapu w naszym życiu, gdzie możemy tylko westchnąć z ulgą i uśmiechnąć się - bo wiemy, że mamy już wszystko. Wiadomo, że każdy z nas pragnie być szczęśliwy, osiągnąć wszystkie cele i cieszyć się z tego, co mamy. A szczęście jest kruche - i tak łatwo je stracić. U mnie to droga do celu, spełnienia moich marzeń - i pytanie, co teraz, co dalej i co potem?
Królowa Denarów jako wynik - zapowiada się dość optymistycznie. Pokazuję kobietę spełnioną zawodowo, na wyższej pozycji. Kobietę, roztropną, poukładaną, odpowiedzialną i roztropną. Czyżby czekała mnie jakaś nowa propozycja zawodowa?
Jako rada i wynik - na pewno nie powinnam rezygnować ze swoich ambicji i celów. Powinnam być pewna siebie, nie dać się kompleksom. Królowa Denarów zna swoją wartość - i w pełni zasłużyła na uznanie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

10 Mieczy - bo co nas nie zabije, to nas wzmocni

Smutna historia o 8 Kielichów

Zdrada