atelier wiedźmy - pod lawendowym niebem

O pracy było już kilka razy. I dziś będzie po raz wtóry. O tobie więc będzie dziś mowa droga LM. Króciutko w ramach wstępu. Moja bohaterka nie czuje się zbyt dobrze w swoim miejscu pracy. Więc zwróciła się ona do mnie z pytaniem, czy jest szansa na polepszenie sytuacji w pracy, czy powinna szukać czegoś nowego. Do rozkładu użyłam mocno zaniedbanego przeze mnie klasycznego Krzyża Celtyckiego. 1. Obecna sytuacja - Mag 2. Źródło problemu - 10 Buław 3. Świadomość (plany, zamiary, cele) - 2 Kielichów 4. Podświadomość (ukryte pragnienia) - 6 Mieczy 5. Przeszłość (źródło zaistniałej sytuacji) - Głupiec 6. Przyszłość (tak potoczy się sytuacja) -                                                  6 Kielichów 7. Karta osobista - 3 Kielichów 8. Wpływ...

Lawendowa wyłania się z otchłani. A to za sprawą Pani Danuty. Od jakiegoś czasu czułam już potrzebę powrotu tutaj. Ten blog jest częścią mojego życia, pomimo, że pewne sprawy odeszły już do przeszłości. Zadziwiające jest to, jak długą drogę przeszłam od tego, co było, do tego, gdzie jestem dzisiaj. A jestem dalej w Niemczech, w Monachium. Spełniam się i realizuję zawodowo. Jestem w nowym związku. Ale temu poświęcę osobny rozdział za jakiś czas. Ale tym razem będzie bez łez, choć wtedy będzie już prawdopodobnie po związku. To są mankamenty patrzenia w przyszłość. A może też rzeczywistości nie da się oszukać. Ale miało być nie o mnie. Siedziałam przed laptopem, myśląc nad powrotnym postem. Aż tu nagle niespodziewanie napisała Pani Danuta. Więc oto jestem, w jej intencji,  z powrotem. Witajcie ponownie w moim lawendowym świecie. Kolejny raz konfrontacja z trudnym tematem. Zdrada. Podejrzane zachowanie partnera. Raz zasiane ziarno niepewności nie da się tak szybko wyplewić. Mówi p...