Wybaczyć, zapomnieć, żyć dalej... tylko jak...??? Mówią, że każda kobieta potrafi o wiele wcześniej wyczuć, że jej partner chce odejść, że związek chyli się ku upadkowi. Są sygnały, których nie chcemy widzieć, niespokojne sny, ścisk w żołądku. Niby wszystko jest w porządku, ale nasza intuicja zapala w nas czerwone światło. A jak wróżka wyczuwa, że jej ukochany za chwilę odejdzie - stawia karty. Od tego wszystko się zaczęło od tego nieszczęsnego poniedziałkowego wieczoru, ostatniego poniedziałku maja. Powiedziałam do ukochanego - chodź postawię ci karty na ten tydzień. W uczuciach wypadła mu 8 Kielichów. Wtedy już wiedziałam. On zaprzeczył. W następny poniedziałek doszło do zerwania. Ostatnio jestem zafascynowana Tarotem Thota Crowleya, który w zasadzie różni się od "standardowego" Tarota. Często w Internecie pojawiają się opinie, że interpretacje kart Crowleya nie pokrywają się z przyjętymi opisami kart. Otóż nie! Na podstawie mojej historii połączę dwie różne interpre...